Co i jak ? ... czyli na własnej skórze ;)


Wiele razy pytano mnie o to jak radzę sobie z fotografowaniem różnych tematów. Dlaczego używam takiego a nie innego obiektywu, "... a po co mi filtry skoro jest photoshop ? ... ", "... chodzisz na koncerty w zatyczkach, normalny jesteś ? ... ", dlaczego na rajdach należy uważać na zakrętach,  dlaczego czasem warto zabrać dodatkowe ubrania oraz wiele innych temu podobnych. Absolutnie nie uważam się za osobę kompetentną do udzielania nauk i szkoleń z zakresu fotografii, zwłaszcza teoretycznej, ale skoro pytany jestem przez znajomych, a mogę podzielić się kilkoma doświadczeniami sprawdzonymi na sobie - dlaczego by tego nie uczynić ? ;) 
Będę starał się opisać tu wszystkie problemy, na które napotykałem fotografując sport, koncerty, street ...
Jeśli komuś przyda się choćby jedna rada, jeśli uniknie nieporozumień w "fosie" przed sceną czy siniaka na ulicy, a jego zdjęcia będą udane - znaczyć to będzie, że jednak miała sens moja pisanina :)
Postaram się kolejno skupić na wybranych tematach. Nie chcę zaczynać pisać o wszystkim, bo skończyło by się to jednym wielkim bałaganem - a tego nie chcemy przecież.


KONCERTY

Zacznę od muzyki, koncertów na otwartych imprezach jak i w teatrach, salach itp. Dlaczego ?  Ponieważ bardzo to lubię. Nie wyobrażam sobie wręcz życie w ciszy więc to chyba najlepiej uzasadnia mój wybór.

Kiedy pierwszy raz miałem okazję fotografować koncert w hali widowiskowej, w pierwszej chwili ogarnęła mnie ogromna radość. Nie raz zazdrościłem fotografującym w "fosie" między sceną a barierkami oddzielającymi od niej widownię. Teraz sam miałem być jednym z nich. Ale jak ja się tam znalazłem ? Jak trafić na taki koncert ? Kto mi w tym pomoże ? Zaczynamy od ...

Akredytacji -
... czyli dokumentu, pozwolenia Organizatora imprezy na to, abyś mógł się na niej znaleźć i fotografować.
Dobra, dobra - ale jak ją zdobyć ?  Sposobów jest kilka i zależne są od rangi wykonawcy i Organizatora koncertu. Załóżmy, że w Twoim mieście planowany jest koncert powiedzmy zespołu "XYZ". Dowiedz się kto go organizuje. Jeśli jest to np. miejscowy Dom Kultury - idź do jego Dyrekcji, zapytaj czy mógłbyś fotografować dla nich ten koncert. W większości wypadków takie instytucje mają już swoich stałych fotografów, jest jednak szansa, że w celu uzyskania dodatkowych fotografii zgodzą się na Twoją obecność na koncercie. Ale swoje starania o to musisz zacząć bardzo wcześnie. Nie licz na to, że przychodząc tydzień przed imprezą ktoś będzie chciał, a przede wszystkim miał czas na rozmowę z Tobą. Wtedy formalności podopinane są już na ostatni guzik ... a Tobie ten guzik zostaje z robienia zdjęć ;)
Zatem co najmniej miesiąc (tak ja to robię) dzwonisz do organizatora i pytasz o możliwość fotografowania koncertu, przy sprzyjającym obrocie sprawy umawiasz się na osobiste spotkanie. OK ! Udało się i dochodzi do spotkania - dobrze jest mieć ze sobą jakieś odbitki. Ale nie wygłupiaj się i nie pokazuj "znaczków" 9x13cm - zainwestuj i wywołaj sobie zdjęcia np. w formacie 13x18 lub 15x21, które pokażą próbkę Twoich możliwości. Fajnie by było gdyś miał swoją stronę lub galerię na portalu  fotograficznym, w której miałbyś już jakieś zdjęcia. Na takim spotkaniu ustalacie co, gdzie i kiedy możesz fotografować. Przeważnie zostajesz poproszony o przekazanie pewnej ilości zdjęć na rzecz Organizatora (jeśli jesteś początkujący - raczej nie licz na to że będzie chciał Ci ktoś od razu zapłacić za zdjęcia) Zostaniesz poinformowany od kogo odbierzesz identyfikator, który będziesz nosił podczas imprezy, z kim będziesz kontaktować się w jej trakcie, itp szczegóły.
Oczywiście uzgadniacie też ile, kiedy i w jakim formacie dostarczasz zdjęcia. Czasem trzeba przygotować miniatury do prezentacji na stronie internetowej. Na jakich nośnikach dostarczone - ja zawsze daję CD na którym są DWIE kopie folderu ze zdjęciami - ale niekiedy wystarczy wysłać je meilem.


Dzień koncertu ...
"W dniu tym i tym, o godzinie 17 minut 00  odbędzie się koncert zespołu XYZ"
Super. Stawiasz się więc na miejscu o godzinie ... no właśnie, której ? 17.00 ?
 BŁĄD !
Ty MUSISZ być co najmniej 40-60 minut wcześniej. Dlaczego ?
Pierwszy powód - jeśli relacja, reportaż, ma być naprawdę ciekawa - dobrze jest mieć zdjęcia publiczności przed koncertem. To jak rozbiera się w szatni, rozmawia, kupuje plakaty, płyty, zajmuje miejsca itp. ... ogólnie - reportaż musi mieć wstęp i zakończenie. Nie focisz TYLKO sceny ;)
Drugi - MUSISZ skontaktować się z kilkoma osobami, ale o tym poniżej.

Lokalizacja ...
W poprzedniej części świadomie pominąłem  temat lokalizacji koncertu. To znaczy - zamknięta sala czy scena np. na stadionie. Jest to ogromnie ważne. O ile formalności poprzedzające zgodę na fotografowanie są identyczne, o tyle kilka zasad odnosi się oddzielnie do imprez na salach i otwartych scenach. Będę więc zaznaczał które zasady w jakich miejscach obowiązują, a więc ...

Sala i plener ...
Zgodę na fotografowanie masz "zaklepaną", wiesz do kogo masz się zgłosić celem odebrania identyfikatora, pozostało tylko stawić się na koncert i ... Właśnie. ZAWSZE postaraj skontaktować się z managerem wykonawcy ! Zawsze ! To, że Organizator się zgodził - to jedno. Ale MANAGER ustala ostateczne warunki, co do których MUSISZ się dostosować.
Jakie to warunki ?

--- Ilość granych utworów na których możesz robić zdjęcia.
Przeważnie są to 3 - 4 utwory lub, ale ja się osobiście z tym nie spotkałem, pierwsze 15-20 minut. Potem - jeśli masz bilet na koncert - zostajesz na widowni, ale nie pod sceną, grzecznie chowasz aparat i oglądasz występ. Jeśli nie masz - idziesz do domu. Nie staraj się "wkręcać" gdzieś bokiem, dyskutować z ochroną lub stosować inne temu podobne "zabiegi" aby jednak zostać na koncercie czy pod sceną. Uwierz mi - narobisz sobie tylko kłopotu i wyjdziesz na niekulturalnego osobnika. Rozmawiając ze znajomymi ochroniarzami wiem, że pamiętają dobrze takich ludzi i mają oni potem bardzo utrudniony żywot na następnych - o ile są wpuszczeni - imprezach. Manager powie Ci też, z której strony sceny możesz fotografować, czy możesz wchodzić na schodki prowadzące na scenę, czy będziesz mógł na nią w ogóle wejść (oj baaardzo rzadko dostaje się takie pozwolenie) ewentualne wejście za kulisy po lub przed występem itd.

--- Pozwolenie na użycie lampy błyskowej.
Sala i plener -
Wyobraź sobie, że w czasie Twojej pracy, tej codziennej, chodzi koło Ciebie kilka osób i błyska Ci po oczach fleszami. Tylko przez powiedzmy 20minut ... potrafisz się skupić ? Jest to dla Ciebie komfortowa sytuacja ? Na pewno nie. Zrozum ludzi po drugiej stronie obiektywu. Nie oślepiaj ich. Daj im możliwość przekazania widowni tego po co przyszła. To ONI są najważniejsi. Spotykałem się z sytuacjami w których wykonawcy sami prosili o zaprzestanie błyskania. Mały kwas dla focistów pod sceną, prawda ?

Plener -
Tu dopuszczalne jest, a czasem nawet niezbędne wspomożenie się sztucznym światłem w wypadku kiedy chcemy pokazać publiczność za barierkami. Światło padające ze sceny nie zawsze na to pozwala, nie zawsze możemy wydobyć przy nim ciekawe twarze, osoby.

--- Dodatkowe zasady Twojego zachowania.

To zagadnienie trochę rozwinę. Podam Wam kilka prostych zasad do których stosowanie się umili życie Wam, i innym którzy będą z Wami robić zdjęcia.

Sala -
Nie raz na pewno byłeś na salowym koncercie. Jak wysoka jest scena ? Od podłogi sali do jej "desek" ? Przeważnie  jest niższa niż średniego wzrostu mężczyzny. Jeśli będziesz przed nią biegał jak wściekły z aparatem - zdenerwujesz i wykonawców i publiczność. Wykonawcę będzie to rozpraszać, publiczności - będziesz zasłaniał. Spieprzysz samopoczucie jednych i drugich, i najprawdopodobniej już po pierwszym zagranym utworze wylądujesz za drzwiami sali. Nie wspomnę nawet o tym, że następne imprezy masz z głowy. I dobrze, należało Ci się ;)
Poruszaj się tak aby być jak najmniej widoczny, aby nie rzucać się w oczy i nie odciągać uwagi publiczności od tego co dzieje się na scenie. Musisz zdawać sobie sprawę z tego że to nie TY jesteś bohaterem spektaklu tylko ci którzy tworzą go na scenie. I nie ważne czy jest to koncert, przedstawienie czy jakaś impreza  "Z okazji, Na cześć ... " Twoim zadaniem jest być tłem, masz uwiecznić, zrelacjonować to czego jesteś świadkiem nie ingerując i nie zaburzając toku wypadków.
Wiele razy widziałem "Fotografów" zachowujących się bardzo głośno, pokrzykujących między sobą, starających zwrócić uwagę na "zajebistą fote" czy "kurwa, ale ustrzeliłem !" Wierzcie mi że NIKT nie potraktuje ich poważnie, nie weźmie za "profesjonalistów" a wręcz przeciwnie ;)

Fotografując na salach, zwłaszcza koncerty gdzie muzyka jest spokojna, lub kiedy są to występy gdzie jest jej bardzo mało (teatr - tak na szybki przykład) ABSOLUTNIE nie możesz mieś włączonej w aparacie opcji odpowiadającej za dźwięki podczas robienia zdjęcia ! Ludzie - jeśli decydujecie się na fotografowanie pod sceną musicie pamiętać o takich rzeczach. Pomijam już oczywisty fakt, że piskliwe "biiip" przy każdym zdjęciu przeszkadza i irytuje wszystkich dookoła. Taki "Fotograf" ośmiesza sam siebie.

Sala i plener -
Załóżmy że dostajesz pozwolenie na użycie lampy błyskowej. Super ! Ale zanim założysz ją na aparat, najpierw dobrze naucz się jej obsługi ! Sam miałem następujący przykład. Koncert na stadionie, wieczór, chciałem zrobić zdjęcie kilku osób z publiczności zaraz przy ogrodzeniu, obserwowałem ich przez kilka chwil bo naprawdę świetnie się bawili, ustawiłem sobie odpowiednie parametry swojej lampy, szybka przymiarka kadru, migawka i ... dostaję szlag innym fleszem prosto w obiektyw ! Zdjęcie - do bani, jedna biała plama, scena - stracona, przecież ludzie nie powtórzą mi tego co chciałem złapać w ich zachowaniu, sam "wyautowany" na ładnych kilka chwil - flesz oślepił również i mnie. Dlaczego ? ? ?
Ano dlatego że "Fotograf" który paradował w fosie (nie zauważyłem aby robił zbyt wiele zdjęć) miał swoją lampę ustawioną na funkcje wyzwalania poprzez błysk innej lampy. Po co ? !  Przez swoją nieświadomość, brak znajomości używanego sprzętu, chęć jedynie pokazania się na imprezie z drogim sprzętem ? Nie wiem i przyznam - nie obchodzi mnie to wcale.
Straciłem dobre ujęcie ciekawej chwili.

Kolejna sprawa dotycząca fosy, ale nie tylko.
Nigdy nie jesteście sami. W fosie, przed sceną, podczas przygotowań do koncertu, w szatni ... wszędzie będą towarzyszyć Wam inni fotografujący. Starajcie się zawsze o to by nie wchodzić sobie "przed szkło" nie potrącać w czasie fotografowania, nie zasłaniać, nie okupować miejsc z których można złapać fajny kadr.  Nie bądźcie samolubni i niegrzeczni (nie chcę użyć słowa chamscy, choć i takie osoby spotkałem) Nie unikniecie potknięć o czyjąś nogę, potrącenia kogoś czy przebiegnięcia przed obiektywem. Zdarzy się to nie raz. Waszego "przepraszam" nikt, zwłaszcza na rockowym koncercie nie usłyszy - ale podniesiona w pojednawczym geście ręka czy twarz o wiadomym wyrazie złagodzi wiele niedomówień. Znalazłeś fajne miejsce między kolumną głośników a wzmacniaczem skąd w ciekawy sposób widać perkusistę ? Zrób kilka zdjęć, ale pokaż też koledze obok, on na pewno odwdzięczy Ci się tym samym. Jeśli nie dzisiaj - to przy następnym spotkaniu.
Ogólne zasady kultury - niby takie proste, a w wielu wypadkach tak ich brak.
Wiele plenerowych imprez trwa parę ładnych godzin. Rozmawiaj z ludźmi, z ochroną, z innymi fotografującymi razem z Tobą. Poznasz wielu ludzi, niektórzy zgodzą się zapozować do zdjęcia, inni podpowiedzą jak fotografować, podzielą informacjami, doświadczeniem, wymienią obiektywem na kilka zdjęć ...
Poznałem w ten sposób naprawdę fajnych ludzi z którymi utrzymuję kontakt do dziś. Kilka imprez odwiedzam nie tylko dla zdjęć, ale aby również po to by się z nimi spotkać.


 --- Po imprezie - co dalej ?

Wszystko zależy od tego co uzgodniłeś z Organizatorem. Jeśli obiecałeś zdjęcia - postaraj się wywiązać ze zobowiązania w miarę jak najszybciej. Może to mieć wpływ na dalszą Waszą współpracę. Trafią Ci się przypadki imprez dwudniowych, z których zdjęcia będziesz musiał przesłać meilem po powrocie do domu. Trudno, sam tego chciałeś, ale nie widzę żebyś z tego powodu płakał, prawda ? ;) Raz miałem sytuacje w której sobotnia, całodniowa (no, do ok 19.00) impreza podzielona była na dwie części. Konkurs przed - po południu zakończenie imprezy i rozdanie nagród. W przerwie wysyłałem miniatury do redakcji portalu dla którego relacjonowałem tą imprezę, aby jak najszybciej mogły ukazać się na stronie WWW.
Jeśli osobiście dostarczasz zdjęcia Organizatorowi - zadbaj o to by płyka CD nie była popalcowana,  pobazgrana jakimś rozlewającym się pisakiem, nie była w wymiętolonej kopercie wyciągniętej z kieszeni itd.
Zrób dobre wrażenie, kup papierową teczkę do której włożysz oświadczenie (o tym poniżej), płytę w kopercie, dobrze gdybyś dodał wizytówkę. Jeśli Ty podejdziesz do sprawy poważnie - to i Ciebie będą poważnie traktować. Proste prawda ?

Ważne !
Do zdjęć ZAWSZE dołączajcie oświadczenie w którym omówione są Wasze prawa Autorskie.
Ale o tym wkrótce, poświęcę temu zagadnieniu osobną stronę gdyż jest niezmiernie ważne. Nie zdajecie sobie nawet sprawy jak wiele prawnych pułapek na Was czycha ;)



... na dzisiaj kończę, ale wkrótce ciąg dalszy :)

Podoba Ci się ten tekst, pomógł Ci rozwiać wątpliwości, zachęcił do spróbowania sił w fotografii ?
Kliknij jedną czy dwie reklamy - pokaż, że moje dzielenie się informacjami i doświadczeniami ma sens, że ktoś to w ogóle czyta.
Dziękuję :)